Fur for my ears!
Święta to taki okres, na który czeka się niecierpliwie i nagle po tych niespełna 3 dniach wielkiego obżarstwa, świętowania i rodzinnych klimatów budzimy się z dodatkowymi kilogramami i głową pełną
Bloggers Christmas Eve!
W niedzielę nasza częstochowska blogerska ekipa spotkała się, aby po raz pierwszy połamać się opłatkiem. Jak zawsze miło było zobaczyć się z dziewczynami, a tymbardziej milej było poznać naszą nową
Tartan trend
Was też opanował kratkowy szał? Czy tylko ja, będąc na zakupach, podświadomie sięgam po rzeczy w tym wzorze? Jaka jest idealna? Idealna to ta typowo szkocka. Na czym wygląda najlepiej? Nie ma znaczenia:
Snow is falling...
Ksawery daje czadu! No cóż, mimo, że nie ma jeszcze astronomicznej zimy, to pogoda nie daje nam wyboru i normą staje się ubiór na 'Grenlandczyka' czy mieszkańca Syberii. Moją futrzaną czapę mam już
Stay warm!
No i stało się, przyszedł jeden z najgorszych momentów dla całej blogosfery - grudzień. Całą zimę można określić mianem wielkiego wyzwania dla blogerek, zwłaszcza modowych, bo kto inny przy 0 stopniach