Dziś zapraszam Was do miejsca, które mijam codziennie idąc do szkoły. Znajduje się w samym sercu Częstochowy przy ul. NMP 57. Przyciąga nowoczesnym designem połączonym z elegancją. Co ciekawe, kawiarnia jest bogato wyposażona w produkty Apple. Jest to dobra wiadomość głównie dla tych, którzy lubią być na bieżąco online. Jako miłośniczka kawy mam w swoim mieście listę ulubionych miejsc, gdzie uwielbiam spędzać czas. Green Monkey Cafe już dopisałam do tej oto listy!
Kiedyś pisałam Wam o tym, że kiedy w sklepach panuje wielki bum na pewna część garderoby, to zwykle kończy się to dla mnie tak zwanym obrzydzeniem. Zauważam miliony negatywów i nawet nie myślę o zakupie takiej rzeczy. Tak działo się m.in. z nazwanymi przeze mnie 'koszmarkami' czy klapkami Birkenstock, które szturmem opanowały sieciówki... a nawet Lidla zeszłego lata. Dopiero po dłuższym czasie się na nie zdecydowałam, po czym pokochałam, pomimo sprzeciwu innych :)
Ta sama historia wiąże się z futrzanymi kamizelkami i futrami. Już w zeszłym sezonie dziewczyny biły się o nie przy kasach. Wtedy wywoływało to u mnie śmiech. Futra kojarzyły mi się ze starszymi paniami strojącymi się na wyjście do kościoła. A dzisiaj mam już w swojej szafie i kamizelkę i futro, które niebawem na blogu. Nie wiem czy to dobry syndrom. Może po prostu trudno się oswajam. A może umiem kupować z głową :)
zdjęcia PAULA DUKOWSKA
futerko TUTAJ | top H&M | spodnie PRIMARK | szpilki KAZAR | zegarek LORUS
super klimat <3
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńPaula coraz fajniejsze fotki :) ciocia jest dumna ♡
Świetne zdjęcia i super futerko ;)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjęcia i świetna stylówa... kocham czerń!
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwujących i zapraszam do obserwacji mojego bloga:
http://alanja.blogspot.com/2015/02/zote-dodatki-sh-basics-i-futrzany.html
świetnie. ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna klimatyczna sesja;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, interesujący post. Niedawno sama wróciłam do pisania bloga. Najbardziej do tworzenia nowych postów mobilizuje mnie liczba odwiedzających i obserwujących. Zapraszam do obserwowania i komentowania. Buziaki :) http://obiektywniepozakadrem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia, świetny zestaw !
OdpowiedzUsuńPełna elegancja i klasa.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKawy nie pijam, ale uwielbiam takie klimatyczne lokale :) pozdrawiam Joanna.
OdpowiedzUsuńDobra kawa i cieplutki futrzak. Zawsze na plus :)
OdpowiedzUsuńJa mam futrzaki już u siebie dawno :)... Sprawdzą się nie tylko w takim zestawie jak Twój ale i np. na cieńszą kurtkę.
Czarnego w przeciwieństwie do Ciebie jeszcze nie mam, ale może czas to zmienić?
www.world-of-mami.blogspot.com
P.S. Z jakim syropem to late? ;)
Bardzo fajnie to wyszło :) z klimatem -S.
OdpowiedzUsuń"kojarzy mi się ze starszymi paniami strojącymi się na wyjście do kościoła" :P hhahahaha dobre :P
OdpowiedzUsuńJa też generalnie nie przepadam za masówkami, ale mimo tego futrzaki podbiły serducho i moje <3
może i wyglądam jak Pani idąca do kościoła, ale dumnie je noszę :P hehehe
Twój jest świetny! i portki podaciuchy również moje klimaty! :) :)
oczywiście pomagam i klikam futrzak 19,90$
Kochana również bardzo bym Cię prosiła o szczere kliknięcie linka w poście oraz banera Romwe :) Z góry dziękuję ślicznie i pozdrawiam :)
Daria
mam podobnie jak Ty, nie rzucam się od razu na nowości. Dopiero jak spowszednieją a mam okazję przymierzyć i sama siebie w nich zobaczyć, to najpierw oswajam się z tym widokiem, a potem zadaję sobie pytanie czy dobrze w tym wyglądam i czy mi to potrzebne? jęsli obie odp są na tak to kupuję. Futrzaka nie miałam w swojej szafie latami, potem nagle miałam dwa. te długie są super, wielofunkcyjne, można je nosić na wierzch na skórę lub na sweterek i do apaszki. klapek nie mam, ale wierzę że są wygodne!
OdpowiedzUsuń